Big Data w medycynie – czy dane są niezbędne do ratowania życia?

W żadnej innej branży ilość danych nie rośnie tak szybko, jak w medycynie. Aby z tego skorzystać, potrzebna jest odpowiednia technologia. I odpowiednie kompetencje ku wykorzystaniu drzemiącego potencjału. Co to oznacza w praktyce? 

Ilość danych, które produkujemy w naszym nowoczesnym, zdigitalizowanym świecie jest ogromna. Obecnie szacuje się, że dziennie tworzymy nawet jeden gigabajt skategoryzowanych informacji na osobę, a linia tego trendu wciąż wykazuje tendencje wzrostowe. Co ciekawe, najszybciej rozwijającą się branżą nie są media cyfrowe czy przemysł wytwórczy – to medycyna odgrywa tutaj kluczowe znaczenie. Według prognoz, do 2025 roku ilość dostępnych danych w tym obszarze będzie rosła o 36 proc. rocznie. Korzyści, jakie wynikają z tego dla całego systemu opieki zdrowotnej i samych pacjentów, są prawie nieograniczone. Ale w jaki sposób dane mogą faktycznie pomóc w medycynie? I co jest konieczne, aby w ogóle można było wykorzystać duże ilości danych?

W obronie przeciwko wirusowi

Koronawirus, który wciąż trzyma w napięciu wiele części świata, jest aktualnym przykładem tego, jak medycyna może skorzystać z dużych zbiorów danych. Powstało wiele źródeł, które dostarczają pożądanego zestawu danych z aktualną liczbą przypadków zachorowań na COVID-19. Aby móc przeanalizować liczby i wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski, a później zalecenia dotyczące najskuteczniejszych działań, należy je najpierw opracować, przygotować. I w tym miejscu do gry wkracza siła dużych zbiorów danych. 

Eksperci łączą dane z różnych źródeł, optymalizują je w odniesieniu do ich jakości oraz generowania jednolitego i spójnego źródła informacji. To efekt tego procesu jest udostępniany jako gotowy zestaw danych do natychmiastowego użycia przez analityków danych, epidemiologów i dziennikarzy. W efekcie tego zestaw przetworzonych danych daje możliwość, na przykład rządom, podejmowania decyzji dotyczących planowania działań w sytuacjach zagrożenia.

Kolejnym ważnym ogniwem w łańcuchu budowania baz danych w medycynie są aplikacje Corona Warning, które wiele krajów uruchomiło w ostatnim okresie. Chociaż idea została urzeczywistniona w słusznym celu – śledzenia potencjalnych zainfekowanych – to stosunek użytkowników do tego “śledzenia” obecnie jest mocno podzielony. Niektórzy odbierają takie rozwiązanie – jako rozsądne i potrzebne-, zaś inni pozostają sceptyczni w aspekcie ochrony swoich danych osobowych. Faktem jest również, że taka aplikacja może być skuteczna tylko wtedy, gdy wystarczająca liczba osób porusza się i stale udostępnia swoje dane. Autorzy aplikacji zapewniają, że dla osiągnięcia maksymalnego bezpieczeństwa używane są anonimowe klucze kryptograficzne. Wymiana odbywa się za pośrednictwem Bluetooth między smartfonami, które zbliżają się do siebie, aby w przypadku użytkownika zainfekowanego wirusem można było wyśledzić osoby, które miały z nim bezpośredni kontakt.

Co z ochroną danych? 

Anonimowe procedury można również wykorzystać, na przykład, do śledzenia stanu zdrowia. „Dla organizacji, które opracowują technologie profilaktyczne bądź ratujące życie, niezwykle cenne jest zebranie wielu różnych danych na temat stanu zdrowia danej osoby, dopasowania tych danych do modelu badawczego, a następnie wyszukiwanie odchyleń i tendencji chorobowych dla ogółu społeczeństwa. To sposób na to, by być o krok wcześniej przed zachorowaniem. Ale żeby z tego korzystać, potrzebujemy dużej świadomości i zaufania użytkowników.” – stwierdza zespół projektu Labplus

Jak więc ma się to do ochrony danych osobowych? Technologie takie, jak stosowanie tokenów czy ID użytkowników umożliwiają dostarczanie informacji medycznych bez personalnych danych osobowych zarówno w sposób bezpieczny, jak i w dużych ilościach. Jest to podstawą dla innowacji w świecie medycznym. Innowacji, które są niemalże odpowiedzią na potrzeby społeczeństwa “z dnia dzisiejszego”, tj. bez opóźnień procesów badawczych i faz testowych.

W ten sam sposób duże zbiory danych już teraz skutecznie pomagają rozpoznawać nawet rzadkie choroby na wczesnym etapie i opracowywać skuteczniejsze techniki diagnostyczne. Na tym właśnie opierają się algorytmy zastosowane w aplikacjach typu Health-Assistant, jakim jest np. wspomniany wyżej Labplus. 

Już dziś da się zauważyć pierwsze wielkie sukcesy algorytmów sztucznej inteligencji (AI) oparte na dużych ilościach danych. Szacuje się, że dokładność diagnostyczna jest porównywalnie wysoka lub nawet większa niż w przypadku bezpośredniego kontaktu z pacjentem, jak ma to miejsce w standardowym procesie wizyty u lekarza.

Nieograniczone możliwości

Zalety Big Data w medycynie wykraczają daleko poza obecną pandemię. Duże ilości danych mogą pomóc poprawić zdrowie wszystkich w najmniejszych i najbardziej codziennych sprawach – na przykład dzięki spersonalizowanym aplikacjom.

Przykładem może być szeroka funkcjonalność lokalizowania użytkownika. Trendem ostatnich lat jest kontrolowanie, ile kroków wykonuje się każdego dnia, co wywarło presję na producentach technologii w kontekście udoskonalania funkcji GPS w urządzeniach codziennego użytku. W czasach pandemii stało się to przepustką do wyższej wartości – kontroli, czy użytkownik miał kontakt z osobą zainfekowaną wirusem. Wobec tego gromadzenie i przechowywanie danych o lokalizacji może w efekcie końcowym przynieść korzyści w zakresie ochrony zdrowia.

Głównym aspektem, który ogranicza wszystkie zalety Big Data w medycynie, jest kwestia najlepszego możliwego przechowywania tych zbiorów w taki sposób, by mieć do nich łatwy dostęp i móc elastycznie zarządzać nimi w zależności od potrzeby.

Wiele gałęzi obecnej gospodarki korzysta z zalet, jakie niesie ze sobą gromadzenie danych. Widać duże zapotrzebowanie na szybkie, skalowalne, a przede wszystkim bezpieczne rozwiązania. Jednak ilość danych wytwarzanych w obszarze medycyny w połączeniu z nowoczesnymi technologiami dają nie tylko szansę maksymalnej optymalizacji procesów zarządzania zbiorami danych, tj. napędzenie rozwoju technologicznego, ale w dłuższej perspektywie mogą mieć istotny wpływ na jakość i bezpieczeństwo życia każdego z nas. I to jest fakt, na którym w przyszłości znacznie skorzystamy – dziś widzimy to na przykładzie walki z wirusem COVID-19, w najbliższych latach dostrzeżemy znaczenie w samej ochronie i profilaktyce zdrowia. Tak więc medycyna w dużym procencie oparta na Big Data to wizja przyszłości, która potrzebuje dzisiejszych innowacji, by móc się urzeczywistnić. To wszystko dzięki Big Data.

Wpis powstał we współpracy ze specjalistami Labplus 

Rozwiń z nami swój biznes on-line

Autor:
COO, Project Manager, Wiceprezes

Project manager, specjalista w dziedzinie UX/UI oraz e-commerce. Posiada wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu projektów oraz rozwoju aplikacji webowych i mobilnych zorientowanych na użytkownika. Absolwent Marketingu Internetowego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.